Wiosenny spacer
Ten wiosenny spacer marzył mi się od dawna czekałem cierpliwie,
kiedy przeminą te zimne dni teraz wszystko budzi się do życia, przyleciały
bociany oraz ine ptaki, które
przylatują z początkiem wiosny, to wszystko dzieje się automatycznie w
odpowiednim czasie. Weszliśmy do pobliskiego sklepu, aby kupić coś słodkiego na
ten wymarzony spacer, podchodząc do stoiska ze słodyczami z firmy Dr Gerarda,
wybrałem zwierzaki maślane torcik zbożowy mafijne hosso, i stym zapasem
słodkości ruszyliśmy w drogę. Przechodząc przez pobliski park pozwoliliśmy
sobie usiąść na pobliskiej ławeczce, ptaszki pięknie śpiewały, a przez konary
drzew zaglądało słoneczko. Maciek uważnie wypatrywał wiewiórek skaczących po
gałęziach drzew. Mała Zosia otworzyła paczkę zwierzaków maślanych i zaczęła
żuczać ciasteczka pobliskim ptaszkom podskakującym tusz obok naszej ławki, na
której siedzieliśmy wywiązała się z tego ładna zabawa, zleciały się tu różne
rodzaje ptaków, takie jak szpaki wróble i wiele innych, których nie znałem, a
mała Zosia z buźką roześmianą karmiła te roztrzepane ptaszki, rzucając im
zwierzaki maślane z naszej ulubionej firmy Dr Gerard. Maciek niewiele się
zastanawiając wyjął telefon, aby utrwalić to na filmie, muszę przyznać, że
wyglądało to bardzo radośnie, niespodziewanie w gromadkę tych rozbawionych ptaszków
wpadł czarny gawron łapiąc ciasteczko w swój potężny dziób, wszystkie ptaszki
się rozpierzchły zobaczywszy takiego przeciwnika, a mała Zosia z otwartą buzią
i dużymi oczkami patrzyła na to zdziwiona nie wiedząc, co to się stało
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz