Torcik Zbożowy Dr Gerarda na
świeżym powietrzu smakuje wyśmienicie. Dziewczyny nad rzekę zabrały małe,
słodkie co nieco pełne witamin oraz wodę mineralną do picia. Marta z najlepszą
koleżanką z klasy postanowiły spędzić wagary właśnie nad rzeką. Piękna,
słoneczna pogoda skusiła nastolatki do opuszczenia dwóch ostatnich godzin
lekcyjnych. Dziewczyny nic a nic nie myślą o konsekwencjach. Usiadły na
przewróconym konarze nieopodal wody i rozmawiają, ciesząc się chwilą. Marzą o
wakacjach, które nadejdą dopiero za trzy miesiące. Teraz przydałoby się
przyłożyć do nauki ale może jeszcze nie dzisiaj. Szmer wody, świergot
skowronków i przyjemnie ciepłe promienie słoneczne rozleniwiły przyjaciółki. W
zupełności oddały się marzeniom o lecie, które zdawałoby się jest tuż o krok.
Dwie godziny zleciały szybciutko. Dziewczyny wbrew sobie musiały wrócić do
rzeczywistości i kończąc pyszną, słodką przekąskę od Dr Gerarda, rozeszły się
do swoich domów. Marta cały czas trzymając w tajemnicy swoje wagary przed
domownikami zjadła obiad i z nieukrywaną niechęcią zabrała się za odrabianie
lekcji. Chwila nieuwagi i tajemnica się wydała. Marta zadzwoniła do koleżanki z
zapytaniem o tematy do przerobienia z opuszczonych zajęć. Niefortunnie mama usłyszała
całą rozmowę i mleko się wylało. Marta
dostała szlaban na wyjścia do koleżanek na następne dwa tygodnie. Mama
nastolatki również postanowiła wdrożyć w życie większą kontrolę obu dorastających
córek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz