Witam.
Musiałam w sobotę pojechać do kuzynki na wieś. Mieszka samotnie i potrzebowała
mojej pomocy. Zawiozłam jej ulubione kruche ciasteczka firmy ,,Dr Gerard”.
Wybrałam Zwierzaki Maślane oraz Witam Ciastka na dobry dzień. Kuzynka bardzo
się ucieszyła z mojego przyjazdu i nie ukrywała zachwytu z podarunku. Mówiła ,
że daleko ma do sklepu, a naprawdę miała ochotę na te słodycze. Kuzynka
rozłożyła stos dokumentów i zaczęłyśmy pracować. Chodziło o rozliczanie Pita za
ubiegły rok. Miała trochę recept, rehabilitacji itp. rzeczy do odliczenia.
Trwało to trochę, ale poradziłyśmy sobie z tym. Potem zjadłyśmy smaczny obiad.
Po obiedzie usiadłyśmy w salonie przy
aromatycznej malinowej herbatce i zajadałyśmy się ze smakiem ciasteczkami ,,Dr
Gerard”. Dobrze zrobiłam , że kupiłam ich trochę więcej, ponieważ do mojej kuzynki
zajrzała jej przyjaciółka. I tak siedziałyśmy we trzy rozmawiając . Koleżanka
mojej kuzynki przyniosła blok czekoladowy ,który sama wykonała. Muszę przyznać ,
że był naprawdę świetny. Wzięłam przepis i w kolejnym moim poście napiszę
trochę więcej o nim. . Na dworze była piękna pogoda , postanowiłyśmy pójść na
spacer. Po spacerze kuzynka wstąpiła do koleżanki i za chwilę wyszła z
reklamówką samych dobrych rzeczy. Podarowała mi świeże jaja, ser i śmietanę i
odprowadziła na przystanek autobusowy. Podziękowałam i pożegnałam się . Do domu
wracając rozmyślałam już o przygotowaniu ciasta bloku czekoladowego.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz