Tego roku pan Witold zaczął sezon grzybowy już pod koniec
sierpnia. Należy on do osób, które to uwielbiają zbierać grzyby, do tej pasji
przyczynił się jego ojciec, który to już od najmłodszych lat zabierał go do
lasu na grzybobranie i tłumaczył mu czym się różnią te jadalne od nie
jadalnych. Pan Witold uważnie słuchał słów swojego taty nawet dostał kiedyś z
okazji jakieś uroczystości atlas grzybów, także teraz już wiedział dokładnie
jakich grzybów nie wolno zbierać, a jakie mogą wylądować w jego koszyku. Teraz
tą wiedzę przekazuje swojej córce bo ku jego uciesze i ona także lubi chodzić
po lesie i szukać grzyby. Teraz gdy tylko nadarzy się okazja to obydwoje
ruszają do lasu na grzybobranie. Tak
samo i było i w tym roku gdy tylko Ola dowiedziała się, że jej tato zamierza
udać się do lasu poprosiła go aby i ona także pojechała, a pan Witold zgodził
się bez wahania. Jako, że miał jechać razem z córką to jeszcze zostały trzy
wolne miejsca w samochodzie i postanowił, że zaprosi na ten wypad jeszcze
kolegę. Ola postanowiła iż na ten wypad zabierze z sobą coś do pochrupania i
jej wybór padł oczywiście na jej ulubione rarytasy takie jak witam ciastko na
dzień dobry oraz zwierzaki maślane od jej zdaniem najlepszego producenta łakoci
jakim jest ich wytwórca Dr Gerard.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz