Witam.
Ostatnio wspominałam o swataniu dwóch fantastycznych osób. Układa im się bardzo
dobrze i może będzie coś więcej. Byliśmy razem w zoo. Pojechaliśmy pociągiem,
ponieważ zoo znajduje się w innym mieście. Pogoda dopisała, chodziło tylko o to,
by nie padało. I tak też było. Na drogę kupiłam
Wafelki Pryncypałki, które podczas podróży zjedliśmy. Jechaliśmy około
półtorej godziny. Rozmawialiśmy śmiejąc się i wspominając niektóre fakty z
naszego życia. Z koleżanką zeszłyśmy na tematy kulinarne i zaproponowałam jej ,aby
zajrzała na deserotekę na stronie internetowej firmy ,,Dr Gerard”. Była bardzo
zaciekawiona tą stroną. Podróż zleciała nam szybko. Potem krótki spacer do zoo
i podziwianie dzikich zwierząt. Spacerowaliśmy, podziwialiśmy i śmialiśmy się z
niektórych psot zwierząt. Potem kawka w pośród palm i innych tropikalnych
roślin. A do kawki znajomy wyciągnął Zwierzaki Maślane, akurat pasowały do
obecnej sytuacji. W zoo spędziliśmy kilka godzin, potem szybki bieg by zdążyć
na pociąg. Niestety , zobaczyliśmy tylko odjeżdżający pociąg i kolejną godzinę
przesiedzieliśmy na dworcu kolejowym. Potem powrót do domu i dyskusja na temat,
które z ciastek ,,Dr Gerard” smakują nam najlepiej. Każdy z nas miał swój
ulubiony produkt, ja stawiam na czekoladki Pasja. Po powrocie do domu,
zajrzałam jeszcze na stronę internetową ,,Dr Gerard”, byłam ciekawa deseroteki
i nowych produktów tej firmy. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz