Spotkanie rodzinne
W miesiącu wrześniu, co roku odbywa się w naszym domu
spotkanie rodzinne. A dzieje się to, dlatego, że w wrześniu w naszej parafii
odbywa się odpust parafialny. Jest tak przyjęte od lat, że w naszym domu
spotyka się większość naszej rodziny. Na tę okoliczność, Kasia wzięła kilka dni
urlopu, aby uporać się z tym wszystkim. Po mszy w kościele przychodzą wszyscy
na obiad, jest to nie małe zamieszanie, ciocie, starsi wujkowie, młodsi z
rodziny tej tradycji tak nie obchodzą. Rosół z domowej kury smakował każdemu,
kotlety schabowe, mielone to, jako stare potrawy musiały być na stole gościnnym
i wiele innych potraw, a że nasza rodzina lubiąca słodycze to na środku stołu w
kolorowej dużej paterze dominowały: torcik zbożowy, słone przekąski, specjały
dla małych a że firma Dr Gerard ma szeroką gamę przeróżnych słodyczy wymieniłem
tylko niektóre chciałbym dodać, że cieszyły się wielkim uznaniem poprzez gości.
Napełniwszy swoje żołądki zaczęły się rozmowy rodzinne, kto zmarł niedawno, kto
choruje itd. Korzystając z pięknej pogody, co prawda nieco jesiennej zajęli
miejsca na podwórku, korzystając z bujaczki, hamaku. Dom był pełen gości, koleżanki
Kasi, które poprosiła pomagały w obsłudze w podaniu kawy, herbaty i innych napoi,
słodycze od Dr Gerarda stały nie omal wszędzie dostępne dla każdego. Pod
wieczór niektórzy prędzej zaczęli zbierać się do domu wymiana telefonów,
uściski. Był to wyjątkowy dzień. Domownikom zostało nie mało bałaganu, z którym
trzeba było się uporać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz