Każdego dnia wykonujemy podobne czynności na przykład praca
zawodowa, obowiązki domowe, opieka nad dziećmi. Jak każdy człowiek mam dobre i złe dni. Właśni
nimi chcę się z wami podzielić. Jestem pozytywnie nastawiona do życia, więc
opowiem o mojej radości. Od paru dni zostałam szczęśliwą babcią. Córka miała
duże kłopoty z donoszeniem ciąży. Dlatego prawie przez dziewięć miesięcy
musiała przebywać w szpitalu pod kroplówkami. Bała się każdego dnia, by nie
dostać przedwczesnych buli porodowych. Na
koniec zrobili jej cesarkę, ponieważ
miała ciężki poród. Następnego dnia wraz z jej teściami pojechaliśmy do
szpitala podziwiać maleństwo. Kasia czuje się dobrze ze swoją córeczką.
Wspólnie z mężem ustalili, że będzie miała na imię Julia. Po krótkiej wizycie
teściowie Kasi zaprosili nas do domu na kawę. Z chęcią zgodziliśmy się i
pojechaliśmy. Na deser gospodyni podała na talerzyku smaczne ciastka pełnoziarniste i markizy produkcji Dr.
Gerarda. Szczęśliwi zaplanowaliśmy która babcia kupi wózek. Po kilku dniach
Kasia w raz ze swoją pociechą powrócili do rodziców męża, bo tam mieszkają.
Teściowa pomaga jej przy kąpaniu. Po cesarce
jest bardzo osłabiona i jeszcze trzeba czasu, aby rany zagoiły się. Z
każdym dniem będzie coraz lepiej. Jesteśmy częstymi gośćmi u córki. Zawsze przynosimy ze sobą smakołyki naszego
ulubionego producenta Dr. Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz