niedziela, 18 listopada 2018

codzienność

Każdego dnia wykonujemy podobne czynności na przykład praca zawodowa, obowiązki domowe, opieka nad dziećmi.  Jak każdy człowiek mam dobre i złe dni. Właśni nimi chcę się z wami podzielić. Jestem pozytywnie nastawiona do życia, więc opowiem o mojej radości. Od paru dni zostałam szczęśliwą babcią. Córka miała duże kłopoty z donoszeniem ciąży. Dlatego prawie przez dziewięć miesięcy musiała przebywać w szpitalu pod kroplówkami. Bała się każdego dnia, by nie dostać przedwczesnych buli porodowych.  Na koniec zrobili jej   cesarkę, ponieważ miała ciężki poród. Następnego dnia wraz z jej teściami pojechaliśmy do szpitala podziwiać maleństwo. Kasia czuje się dobrze ze swoją córeczką. Wspólnie z mężem ustalili, że będzie miała na imię Julia. Po krótkiej wizycie teściowie Kasi zaprosili nas do domu na kawę. Z chęcią zgodziliśmy się i pojechaliśmy. Na deser gospodyni podała na talerzyku smaczne  ciastka pełnoziarniste i markizy produkcji Dr. Gerarda. Szczęśliwi zaplanowaliśmy która babcia kupi wózek. Po kilku dniach Kasia w raz ze swoją pociechą powrócili do rodziców męża, bo tam mieszkają. Teściowa pomaga jej przy kąpaniu. Po cesarce  jest bardzo osłabiona i jeszcze trzeba czasu, aby rany zagoiły się. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. Jesteśmy częstymi gośćmi u córki. Zawsze  przynosimy ze sobą smakołyki naszego ulubionego producenta Dr. Gerarda.  
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz