Witam,
zima na chwilę odpuściła, znów wyszło słońce. Mogliśmy dzisiaj od rana pojechać
na cmentarze. Zapalić znicze i umyć nagrobki. W swe rodzinne strony przyjechała
Ciocia ze Śląska. Chciała odwiedzić groby swoich rodziców oraz bliskich. Postanowiliśmy
jej to umożliwić. Mamy samochód, więc dziś po odwiezieniu dzieci, mogliśmy wziąć
Teściową i Ciocię i ruszyliśmy w drogę. Rodzinna Ślązaczka tradycyjnie tryskała
dobrym humorem. Czasami się zastanawiam, czy to, że Hanysy mają ciężką pracę i
szare od pyłu miasta, ma wpływ na ich duże poczucie humoru? Ledwo wsiadła do
auta, zaczęła sypać kawałami. Śmiech towarzyszył nam nawet na cmentarzach. Ciocia
chciała się odwzajemnić nam za pomoc. Zaprosiła nas na tradycyjne Kluski
Śląskie. Nie musiała nas namawiać. Wycieczka zajęła nam prawie dwie godziny i
poczuliśmy się głodni. Przed obiadkiem odwiedziliśmy sklep. Kupiliśmy do kawy „Kremisie
i Zwierzaki maślane” od dr Gerard. Zastanawiałem się, czy na południu Polski
też znają te słodycze? Pewnie, że tak. Nikomu nie trzeba przedstawiać
producenta wafelków „PryncyPałki”. Gdy weszliśmy do domu, Ciocia uwijała się w
kuchni, moja żona pomogła robić dziurki w kluskach. Ja wziąłem się za robienie
kawy. Dzisiejszy poranek był ciepły, jednak to nie lato i temperatura około
siedmiu stopni, powoduje, że mogą zmarznąć odkryte części ciała. Chcąc uszanować
zmarłych, postanowiłem nie zakładać czapki. Wiejący wiatr i lekka mżawka zweryfikowały
moje postanowienie. Bardzo szybko zakładałem kaptur. Zakładając półbuty, (bo
jedziemy samochodem) zachowałem się trochę niemądrze. Stopy też mi zmarzły. Więc
jadąc z powrotem do domu marzyłem o ciepłej kawie. Gdy już usiedliśmy przy
stole z kubkami w rękach, Ciocia zaczęła opowiadać, co słychać u jej córek,
wnuków i naszych znajomych ze Śląska. Dobrze, że miałem ustawione przypomnienie
o powrocie dzieci. Inaczej byśmy tak siedzieli i rozmawiali chyba do wieczora.
Z
przykrością muszę stwierdzić, że zbyt rzadkie kontakty z rodziną, sprawiają, iż
jesteśmy coraz bardziej ubożsi duchowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz