środa, 23 listopada 2016

Na podbój miasta


Ola znudzonymi oczami ogląda świat zza autobusowej, zaparowanej i nieco brudnej szyby. Wypatruje ciekawych krajobrazów. Szare, zimowe pejzaże nie wydają się ani trochę atrakcyjne. Gdy spadnie śnieg a wokół zapalą się tysiące świątecznych żaróweczek wówczas będzie wspaniale. Ale na takie klimaty trzeba jeszcze poczekać. Dopiero jest końcówka listopada a nastolatce już marzy się świąteczna atmosfera. Autobus właśnie minął jakąś kolejną, smutną, opustoszałą wioskę. Ola siedząc w bezruchu z czasem poczuła znużenie. Nie pomogła jej nawet energetyczna muzyka sącząca się ze słuchawek do uszu. Powiem więcej – teraz zaczęła ją nawet drażnić. Dziewczyna zdjęła z siebie okablowanie i nachyliła się do mamy, szepcząc jej coś na ucho. Zapewne chodziło o przekąskę, bo mama nastolatki wyciągnęła z torby Maślane Herbatniki Scooby Doo marki Dr Gerard i podała córce. Słodycze Dr Gerarda są dobre na każdą okazję a zwłaszcza na nudę. Ola walcząc ze zmęczeniem zajęła się chrupaniem ulubionych ciastek. Niemniej jednak, gdy tylko skończyła jeść, zapadła w sen. Dziewczynę obudziła mama dopiero tuż przed miastem docelowym ich dzisiejszej podróży. Teraz to Ola spałaby i spała. Przemożne rozleniwienie zawładnęło dziewczyną. Nie mogła nawet sobie wyobrazić, że za chwilę będzie zmuszona wyjść z autobusu. Ola jednak zna siebie i swoje możliwości. Wie, że za chwilę jej organizm poradzi sobie z rozespaniem i będzie rześka jak skowronek. I tak się stało. Po paru minutach dziewczyna zwinnie wysiadła z autobusu. Obie z mamą ruszyły na podbój miasta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz