Zakupy w pewnym markiecie
W dzień wolny od pracy wybraliśmy się z mężem na większe
zakupy, przed wyjazdem zaglądnełam do mojej spiżarni to zobaczyłam durze braki,
które niezwłocznie trzeba uzupełnić kładąc do
koszyka to i owo zauważyłam jak mąż mój z kimś rozmawia, była to moja dawna
koleżanka, więc po wstępie umówiliśmy się na małe ploteczki unas w domu, nie
widziałyśmy się bardzo dawno, więc będzie oczym pogadać na tę okazję zrobiłam
blok czekoladowy wyszukany w deser tece Dr Gerarda. Przybyli oczywiście na
umówioną godzinę, Ania przyszła ze swoim przyjacielem on na zapoznanie
przyniósł butelkę koniaku, Ania słodkości Dr Gerarda” maślane herbatniki
zwierzaki maślane kremisie zapowiadało się miłe popołudnie. Panowie spotkali
się poraz pierwsz i oczywiście głównym tematem rozmowy rozgrywki piłki
nożnejełro 2016 oczywiście koniaczek pozwolił wyzbyć nie naturalnej sztywności
i po chwili byli już starymi kumplami, wsypane do miseczki zwierzaki wielo zbożowe
szybko znikały nawet Bobik załapał się na te przysmaki kręcąc ogonem domagał
się więcej widząc, że koniaczek robi swoje zaproponowałyśmy naszym panom spacer
po świeżym powietrzu nie bardzo przystali na tę propozycję, więc korzystając z
ładnej pogody wybrałyśmy się obie. Popołudnie oraz część wieczoru minęła w
miłej atmosferze panowie stali się kolegami a my pogłębiłyśmy swoją znajomość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz