Sąsiadka poprosiła mnie o pomoc w sprzątaniu w swoim
mieszkaniu. Poszłam bo sąsiedzi muszą sobie pomagać. Prosiła mnie też o
zrobienie zakupów. Miałam jej kupić chleb, masło, mleko i kawę. Chciała też coś
do kawy. Po sprzątaniu udałam się na zakupy. W słodkościach był duży wybór
słodyczy. Wybrałam kremisie od Doktor Gerard. Bardzo smakowały sąsiadce.
Pochwaliłam się, że to firma w której Pracuje. Była bardzo zaskoczona. Po kawie
wróciłam do domu do swoich obowiązków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz