Nasz pokój biurowy został odświeżony, wygląda ładnie. Został
pomalowany na jasny odcień szarości. Wszystko pachnie świeżością. Okno i parapet
wprost lśnią czystością. Rolety i kaloryfer zostały dokładnie wyczyszczone. Ochronną
warstwą pokryto panele podłogowe. Na pewno łatwiej będzie utrzymać to wszystko
w czystości. Pokój jest jasny i sprawia wrażenie bardziej przestrzennego. Meble
biurowe pozostały bez zmian. Jedynie niepotrzebne w pokoju dokumenty zostały
zarchiwizowane. Cała reszta starannie powpinana do segregatorów i teczek. Miło
jest pracować w tak jasnym i czystym pomieszczeniu. Teraz to od nas samych
zależy jak długo będzie utrzymany taki ład i porządek. No jeszcze te nasze
nawyki picia kawy przy biurku, te okruchy od przepysznych ciasteczek z firmy Dr
Gerard. Jakoś nikt z nas nie umie się im oprzeć. Pomimo, że mamy pokój
socjalny, to i tak każdy przemyca do swojego pokoju jakieś słodycze. Ja zawsze
w torebce mam ukryte krakersy classic lub herbatniki maślane z firmy Dr Gerard. To
moje łasuchowanie kiedyś się źle skończy, hihihi. Mam tylko nadzieję, że jeśli każdy z nas będzie po sobie sprzątał na
bieżąco, powinno być
w porządku. Jedną z najważniejszych zmian biurowych było to, że na drzwiach zostały umieszczone nasze nowe służbowe wizytówki z informacją dla petentów. Leszek spisał się na medal. Ma chłopak głowę na karku. Jego pomysł, projekt i wykonanie wizytówek okazały się więcej niż trafione. Całość bardzo ładnie się prezentuje. W takim otoczeniu od razu lepiej się pracuje!
w porządku. Jedną z najważniejszych zmian biurowych było to, że na drzwiach zostały umieszczone nasze nowe służbowe wizytówki z informacją dla petentów. Leszek spisał się na medal. Ma chłopak głowę na karku. Jego pomysł, projekt i wykonanie wizytówek okazały się więcej niż trafione. Całość bardzo ładnie się prezentuje. W takim otoczeniu od razu lepiej się pracuje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz