Dzień
dobry, przyszły chłody i nadszedł czas urlopu. W branży budowlanej, w której
pracuję, wstrzymano pracę. Zimą odpoczywamy, aby ruszyć pełną parą na wiosnę. Od
dłuższego czasu już nie mogłem się doczekać tej chwili. Krótki dzień i niskie
temperatury nie sprzyjały mojej pracy. Każdego dnia czekałem na fajrant. Aby się
ogrzać piłem ciepłą kawę zbożową i korzystałem z przerwy, aby przekąsić
słodycze „dr Gerard”. Gdy wracałem po pracy do domu, czekał na mnie ciepły
obiad i kochane dzieciaki. Teraz będę miał czas dla nich. Dwa tygodnie wolnego,
co uda mi się zrobić? W domu uzbierało się drobnych napraw, trochę spraw do
załatwienia. Nie mogę zapomnieć o przeglądzie samochodu, bo żona straci dowód
rejestracyjny. Jutro koło południa jestem umówiony z moimi piłkarzami i
bratankiem na Orliku. Pogramy w piłkę a potem Tomek idzie do kumpla na
urodziny. Aby zapewnić Tosi rozrywkę przygotujemy coś słodkiego. Tradycyjnie przepis
wezmę z działu Deseroteka na stronie dr Gerard. Wybiorę coś trudniejszego,
ponieważ tym razem Mama będzie pomagała. Mam, ta nazwa mnie zainteresowała, to
musi być pyszne, „Semifredo czekoladowo – śmietankowe z PryncyTorcikiem i
drażami Maltikeks”. Fajna nazwa, co? Uwielbiam tego typu przysmaki, lody i
ulubione słodycze. Czego chcieć więcej? Mniam mniam. A w tygodniu pójdziemy do
biblioteki i na spacer do parku. Nasze Solanki są piękne niezależnie od pory
roku. Zawsze można dokarmiać wiewiórki, kaczki czy ryby. Tomek już sprawdził
ofertę kina i ma zaplanowane wyjście na film, osobno chłopaki i osobno
dziewczyny. W urlopie mam zaplanowane odwiedziny u rodziny. Czyli spotkania z
ciotkami i wujami, których od prawie roku nie widzieliśmy.
Mam
nadzieję, że te dwa tygodnie wystarczą. Cz niektóre z planów będą odroczone?
Pozdrawiam L K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz