Pyszne
powidła.
Wrzesień to idealny
miesiąc do przygotowania domowych przetworów a szczególnie
zdrowych, domowych smacznych powideł. Pojawiły się w sklepach oraz
na straganach śliwki węgierki jest to idealny gatunek do ich
przygotowania. Owoce śliwki mają wiele cennych wartości
odżywczych. Regulują trawienie poprawiają humor więc warto je
spożywać. Mają wiele błonnika, niewiele kalorii. Aby przygotować
powidła ze śliwek powinniśmy wybrać najlepiej takie od których
odchodzi pestka są soczyste, nie poobijane. Po prostu zdrowe, ładne
śliwki. Domowe powidła mają gęsty słodko kwaśny smak.
Oczywiście takie przysmaki wymagają cierpliwości. Należy je
smażyć, podgrzewać aż dobrze woda odparuje w kilku etapach po 15
minut. Prawdziwe powidła powinny być bez dodatku cukru. Ja jednak
niewielką ilość dodaję pod koniec smażenia. Oczywiście co jakiś
czas mieszamy aby nam się nie przypaliły. Pozostaje nam przygotować
słoiki wlać przygotowane powidła. Będą idealne jako dodatek do
ciastek, słodyczy dr Gerarda. Dla
najmłodszych łakomczuchów idealne do Zwierzaków
maślanych czy ciastek Jungle. Polecam również przygotować samemu
etykietki. Mogą nam tak przygotowane słoiczki posłużyć jako miły
upominek.
Śliwki
węgierki nadają się też doskonale do domowego suszenia. Do
tego nadają si bardzo dojrzałe. Takie
owoce zamaczamy na chwilę we wrzątku, aby
skórka stała się delikatna. Rozkładamy
je na sitach
lub kratce i suszymy je w piekarniku w
temperaturze 60 stopni przez
dobę. Po tym czasie suszymy je na zewnątrz. Gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz