Jak wiemy z wcześniejszego postu to teraz podczas jednego z zimowych dni zajmowali się
planowaniem urlopu na tegoroczny wypoczynek. Podczas rozmowy jaką prowadzili wybrali oni miejscowość na tegoroczny wypad urlopowy. Porę jaką wybrali na ten wypoczynek to był przełom miesiąca lipca i sierpnia. Podczas tego całego planowania towarzyszyły im takie rarytasy jak wafle oraz - Markizy Mafijne Lemon dr Gerard i to te jak mawiają oni wszyscy łącznie ze swoją córką od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard, a pani Krysia jeszcze mówi iż podczas chrupania tych rarytasów lepiej jej się myśli oczywiście, że z lekkim uśmiechem. W dalszej dyskusji doszli do wniosku, że czym prędzej złożą wnioski urlopowe w swoich zakładach pracy i będą cierpliwie czekać na odpowiedź. Zarówno pan Witold jak i jego żona już od dość dawna nie brali tylu dni wolnego w sezonie letnim i teraz liczyli, że go dostaną. Podczas całego tego planowania nawet nie zauważyli jak to skończyły się im w półmisku te rarytasy od Dr Gerarda, więc teraz pani domu postanowiła na powrót napełnić go pysznościami. Jako, że to całe ich planowanie urlopu robili w środku tygodnia to i to że złożą wnioski urlopowe przypadnie i także na ten tydzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz