Marzec kojarzy mi się przede wszystkim z wiosną i jej
pierwszymi pięknymi kwiatami takimi jak przebiśniegi, krokusy, pierwiosnki. Ponadto
w tym miesiącu święto kobiet przypomina mężczyznom o swoich bliskich kobietach.
W szkole młodsze dzieci topią udekorowaną
kukłe zwaną marzanną. W ten sposób żegnają się z zimą i z radością witają
nadchodzącą wiosnę. W tym roku kalendarzowa wiosna przypada we wtorek 21 marca.
Noc ma tyle samo godzin co w ciągu dnia. Ponadto nauczyciele w tym dniu
organizują szkolne wycieczki. Ci co pozostaną na lekcjach są łagodnie
traktowani. Z uwagi na nieoficjalny dzień wagarowicza. Rozpoczął się sezon
rowerowy i widać wiecej osób biegających po parkach. Ja też od dwóch tygodni
trochę biegam. Po zimie jestem osłabiona i bardzo szybko się męczę. Jednak nie
rezygnuje z popularnego sportu. W sobotę namówiłam znajomą do tego rodzaju
ćwiczeń. Po długich namowach razem potruchtaliśmy do parku. Trochę biegłyśmy, a
trochę spacerowaliśmy. Później koleżanka wstąpiła na kawę. Na szczęście miałam
ostatnią paczkę moich ulubionych ciasteczek produkcji Dr. Gerarda o nazwie
Witam Ciastka na dzień dobry. Córka Kasia przywitała się ze znajomą, a przy
okazji poczęstowała się trzema smakołykami. Trudno oprzeć się takim rarytasom.
Zapewne będę musiała kupić parę rodzajów ciasteczek tego producenta. Wieczorem
odwiozłam koleżankę do domu. Wprawdzie nie miała daleko, ale zaczął padać
deszcz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz