Informatyk
Nasz informatyk, kolega z pracy, dostał do wykonania bojowe
zadanie. Dużym wyzwaniem jest dla niego stworzenie takiej strony internetowej
naszej firmy, aby była nie tylko reklamą samej firmy, ale również
prezentowała wysoki profesjonalizm
wszystkich pracowników. Właśnie w tym celu miał zrobić każdemu z nas kilka
zdjęć podczas wykonywania codziennych
czynności w pracy. Leszek zajmuje się
fotografią amatorsko, ale ma do tego smykałkę. Zastanawiał się długo, czy
lepsze będą zdjęcia legitymacyjne z
króciutkim opisem zajmowanego przez nas stanowiska, czy lepiej pokazać nasz
profesjonalizm na fotografiach zrobionych w pokojach biurowych przy pracy.
Kolejnym nasuwającym się pytaniem było, czy te zdjęcia mają być pozowane, czy
lepiej takie naturalne, zrobione z
zaskoczenia. Ożywiona dyskusja na ten temat toczyła się już od kilku dni w
pokoju socjalnym naszej firmy. Potencjalni
klienci oczekują od nas nie sztywnego profesjonalizmu, lecz swobodnego
poruszania się w gąszczu obowiązujących przepisów, doskonałej znajomości
interesujących ich zagadnień i fachowej pomocy w danej dziedzinie. Taki
troszeczkę luzacki profesjonalizm, hihihi. Z kubkiem kawy w dłoniach łatwiej
jest dyskutować na ten temat. Do
intensywnego myślenia, burzliwej konwersacji zachęcał nas sam szef. Na pewno
wyjątkowe słodycze w postaci przepysznych ciasteczek z firmy Dr Gerard
sprzyjały wysiłkom psychicznym. Rozstawione na stole talerzyki z maślanymi
herbatnikami i krakersami classic tworzyły swojską, domową atmosferę. Swobodnemu wypowiadaniu się towarzyszyły
odgłosy ciamkania i mlaskania. Słodycze znikały z talerzyków wprost w szalonym
tempie. W końcu postanowiono, że zdjęcia będą
wielkości zdjęć legitymacyjnych,
tyle że o owalnym kształcie. Ma to przypominać wizytówkę ze zdjęciem. Natomiast
przy ofercie proponowanych usług przez naszą firmę ma być kilka zdjęć zatrudnionych osób przy pracy. Jestem bardzo
ciekawa jak to będzie wyglądało. Każdy z nas jest zainteresowany końcowym efektem pracy Leszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz