Tradycje to coś takiego co trzeba przekazywać z pokolenia na pokolenie. Starsi młodym, a młodzi jeszcze młodszym, żeby one gdzieś tam po drodze nam nie zaginęły. Jedną z ostatnich tradycji bożonarodzeniowych są organizowane w święto Trzech Króli wspólne marsze.
Od kilku lat w naszej parafii księża z młodzieżą i wiernymi w święto Trzech Króli idą ulicami naszego miasta z trzech różnych kierunków i spotykają się właśnie na rynku, aby wspólnie celebrować to święto. Tak było i tego roku. My z naszą rodziną też postanowiliśmy wspólnie z królem Kacprem przemaszerować tą trasę po to, aby na rynku się spotkać i pokolędować.
Nasze dzieci i wnuczki były zachwycone, ale po jakimś czasie zaczęli narzekać, że trochę zmarzli, więc córka zabrała nas wszystkich do siebie i zaproponowała, że może wspólnie napijemy się gorącej kawy czy herbaty i poczęstowała nas pysznymi ciastkami od Dr Gerarda. Dzień wcześniej kupiła ciastka kruche korzenne Cookie Mani i wafelki Pryncypałki o smaku orzechowym od Dr Gerarda.
Ja natomiast zawsze lubię mieć jakieś słodycze w torebce, więc i tym razem to ja miałam dla dzieci czekoladowy Pryncytorcik od Dr Gerarda dla każdego dziecka. Pryncytorcik to taki smaczny wafel w czekoladzie mlecznej z kremem kakaowym.
Gorąca kawa bardzo wszystkich rozgrzała, ale z ciastek Dr Gerarda najbardziej cieszyły się dzieci, ponieważ bardzo im smakowały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz