Dzień mamy

Dzień mamy Jak co roku w dniu święta wszystkich kochanych mam, zebraliśmy się w gronie rodzinnym aby ten dzień utcić i naszym kochany mamą podziękować za ich trud i uznanie. Moja mama ma czterech synów a Violi mojej żony dwie córki więc co roku zbieramy się aby sobie porozmawiać zobaczyć się. Viola na to spotkanie przygotowała się, robiąc smaczny obiad, dobre ciasto, a był to sernik na herbatnikach z przepisu ze strony dr. Gerarda. To spotkanie miało nieco inny wymiar, tak się złożyło, że jesienią tamtego roku nasze obie mamy odeszły z pośród żywych ludzi, ale my postanowiliśmy, że będziemy się spotykać ponieważ czujemy taką potrzebę. Kiedy nieco odpoczęliśmy po obwitym obiedzie, to całą rodzinką udaliśmy się na cmentarz zabierając ze sobą kwiaty i znicze. Ten odcinek drogi pokonaliśmy pieszo ponieważ była piękna pogoda to sama przyjemność sobie pospacerować w taką aurę. Nad grobem każdy popadł nieco w zadumę, ocierając dyskretnie łzy z twarzy. Pobyt na cmentarzu zajął nam trochę czasu ponieważ mamy tu wspólnych znajomych więc trzeba było ich odwiedzić i chociaż symbolicznie zapalić jakąś świeczkę. Po powrocie do domu świeżo zaparzona kawa smakowała jak nigdy dotąd, rogaliki pudrowane pryncypałki o smaku orzechowym, herbatniki mafijne od dr, Gerarda, przypominały nam nasze kochane mamy które zawsze dbały oto aby tych słodyczy nigdy nie zabrakło na gościnnym stole