Wreszcie nadszedł ten dzień czyli sobota, a jak wiemy to jest to ten dzień kiedy to pan Witold udaje się wraz z żoną na prace ogrodnicze na ich działeczkę. Jako pierwsza tego dnia wstała pani Krysia, a raczej to obudził ich budzik i zaraz po odświeżeniu się ruszyła do kuchni w celu przygotowania posiłku. Kilka minut i już obydwoje je zjedli i teraz zajmowali się przygotowywaniem kanapek na czas ich pracy na działce, ale i oprócz kanapek zapakowała ona do kosza tak lubiane słodkości jak wafelki Pryncypałki i to te jak mawiają obydwoje od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard i tak zaopatrzeni udali się na parking osiedlowy gdzie stał zaparkowany ich samochód. Do przejechania mieli kilka kilometrów ponieważ ich działka ogrodowa mieściła się na obrzeżach miasta. Po dojechaniu na miejsce od razu zabrali się za pracę, a zaczęli ją od przekopania i zgrabienia ziemi. Czas szybko posuwał się do przodu i już w południe doszli do wniosku iż korzystając z ładnej pogody i jutro także przyjadą popracować na działce ale teraz, a było to w południe postanowili zrobić sobie przerwę na posiłek i kawę. Także oprócz kanapek i pochrupali sobie i po kilka Pryncypałek. Po skończeniu posiłku przystąpili do dalszej pracy, na koniec dnia mogli podziwiać owoc swojej pracy, a jutro to pan Witold pomaluje altankę i tak będą mogli rozpocząć sezon działkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz