Malowanie i sprzątanie

Malowanie i sprzątanie Wiosna dla mnie kojarzy się nie tylko z wielką radością, ze ze słońcem ale z porządkami na działce w ogrodzie a ta grze w domu. Na temat porządków w naszym domu rozmawialiśmy z moją Violą kilka razy, jest to dość poważny temat w naszym przypadku bo tak się składa, że jest to malowanie wymiana mebli w kuchni a na końcu porządki. Pan Zenek któremu zleciłem tę pracę przyjechał aby obejrzeć tę robotę. Viola zrobiła kawę herbatę, ma się rozumieć że nie mogło zabraknąć słodyczy takich jak rogaliki pudrowane, herbatniki mafijne od dr. Gerarda. Pijąc kawę i prowadząc luźną rozmowę w pewnej chwili Zenek przeszedł do meritum sprawy, uzgodniliśmy cenę za wykonanie pracy oraz termin wykonania. Na czas tego remontu zamieszkaliśmy u pobliskiej kuzynki. Wiadomo nowe miejssssssce pobytu trzeba było się przyzwyczaić najbardziej to Agis odczuł to nowe miejsce zamieszkania, niemu znaleźć sobie miejsca gdzie mógłbym się ulokować. Częste spacery które mogłem mu zapewnić częściowo wynagradzały jemu ten brak komfortu który miał w swoim domu. Prace w naszym domu postępowały dosyć szybko bywałem tam często patrząc jak robota idzie, słodycze które zanosiłem pracownikom Zenka wprawiały ich w dobry nastroił. Ulubionym przysmakiem były rogaliki pudrowane od dr. Gerarda. Sobota była bardzo radosnym dniem ponieważ wróciliśmy do domu odświeżonego pachnącego, z nowymi meblami ściany świeżo malowane posprzątane. Byliśmy bardzo zadowoleni