Przewodnicząca naszego stowarzyszenia zaproponowała, że może by tak raz w miesiącu, czyli w ostatni czwartek spotykali się w klubie osiedlowym, aby sobie wspólnie pograć i pośpiewać.
Nasze wnuki to mówią, że babcia z dziadkiem idą na śpiewogrę. Przychodzi nas kilkanaście osób. Mamy panów, którzy grają na akordeonie, gitarze i na bębenku. Wspólnie śpiewamy co komu się przypomni, albo co sobie ktoś zażyczy, bo i takie są propozycje. Ostatnio nasza koleżanka koordynator zaproponowała, żeby może przy okazji takich spotkań można było napić się herbaty czy kawy i zjeść jakieś dobre ciastko.
Wspólnie doszliśmy do takiego wniosku, że naprawdę byłoby to fajne. Jeden z panów nie postrzeżenie wyszedł z sali i za jakiś czas już mieliśmy kawę, herbatę i najsmaczniejsze ciastka od Dr Gerarda.
Przyniósł od razu trzy paczki różnych ciastek, ciastka Filusie czekoladowe, ciastka Listki z cukrem i polewą, draże Maltikeks oraz słone przekąski czyli Artur Krakersy solone Dr Gerarda.
Jakież one smaczne są te ciasteczka od Dr Gerarda nic tylko zajadać, gdy tylko się jedno skosztuje to ciężko się od nich oderwać i sobie powiedzieć, już dosyć trzeba przestać.
Wszystkim ciastka od Dr Gerarda bardzo smakowały.
Obiecałam sobie, że następnym razem to ja kupię jakieś jeszcze inne słone przekąski Dr Gerarda.
Takie spotkania przy kawie czy herbatce i przy dobrym ciastku Dr Gerarda są naprawdę bardzo fajne, bo można miło spędzić czas, a przy okazji można skosztować różne słodycze Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz