MIŁE CHWILE

Uwielbiam domowe porządki. Często je robię. Warto zawsze odświeżyć mieszkanie. Mycie podług , ścieranie kurzy to zwykła codzienność. Czynności te wykonuję praktycznie codziennie. Może nie wszyscy sprzątają każdego dnia, ale w moim domu niestety jest to konieczne. Kiedy ma się większą gromadkę dzieci, zawsze ma się więcej do pracy, a szczególnie więcej sprzątania. Co prawda okien nie muszę myć tak często, jednak prać trzeba zwykle codziennie. Dobrze, że mam dobrego męża, który ciągle mnie w tych czynnościach wspiera, nigdy nie odmawia mi pomocy. Nawet nic nie muszę mówić, sam wie, że trzeba zrobić porządek. To dla mnie duże ułatwienie. Jestem mu za to bardzo wdzięczna. Paweł naprawdę bardzo mi pomaga, mimo to, że ma również mnóstwo swojej pracy. Potrafi ją pogodzić z domowymi obowiązkami. Cieszę się, że go mam. Najważniejsze, że potrafimy się porozumieć i dobrze gospodarować czasem. Niekiedy nam go brakuje, jednak i tak potrafimy znaleźć go tylko dla siebie, spędzając razem miłe chwile. Chociażby wczoraj. Dzieci biegały na podwórku, a my zrobiliśmy sobie chwilę relaksu przy kawie , podjadając DRAŻE DR GERARDA. Było niezwykle miło. Już dawno tak się nie ubawiłam. Wspominaliśmy dawne czasy, gdy jeszcze byliśmy na studiach. To były niezapomniane lata, piękny czas, który na długo pozostanie w mojej pamięci.